“nigdy się z wami nie kłóciłam”

ten świat pochłaniała ciemność którą coraz trudniej było zrozumieć

gubili się bali i wcześnie chodzili spać

ten dym powoli wkraczał między minuty

później dusił emocje i przykuwał do łóżek

ten ból przeszywał

wciąż nie rozumieli nadal nie mogli spać

 

miłość nie jest potężna

ona nie daje światła

nie ratuje z boleści?

 

gdzie była trójca

gdzie byli wszyscy święci

gdy śmierć zaczęła rozdzielać

a strach jednak był straszny

 

ratowaliście inne serca

przed tym co nas już trawiło

stawaliście murem za tym

którego my już nazywaliśmy po imieniu

 

i nie było słów które by udźwignęły taki ciężar

dlatego nigdy się z wami nie kłóciłam

nigdy nie byłam wściekła

 

bo to wy mnie trzymaliście gdy już nie miałam sił

gdy traciłam wzrok to wy prowadziliście mnie po ciemku

tłumaczyliście gdy nie rozumiałam

w trójcy jedyny

i wszyscy święci

 

tak mi dopomógł

Dodaj komentarz